W piątek 15 sierpnia 2014 roku około 200 kibiców przybyło na stadion im. Kazimierza Jedynaka aby obejrzeć debiutancki mecz K.S. Raszyn w IV lidzie. Przeciwnikiem był nie byle kto bo 4 zespół poprzednich IV-ligowych rozgrywek i jeden z pretendentów do awansu zespół Energii Kozienice. W zespole z Raszyna w składzie znalazł się Przemek Strzelczyk, a w drugiej połowie zastąpił go Tomasz Leszczyński.
Początek spotkania był dość nerwowy w naszym wykonaniu. Goście zdobyli optyczną przewagę, ale to nasz zespół był jako pierwszy bliski zdobycia bramki. W 24 minucie z rzutu rożnego dośrodkował Adam Kempa, w polu karnym najlepiej znalazł się Krzysztof Szczęsny, ale jego uderzenie intuicyjnie obronił bramkarz Kozienic. W odpowiedzi goście przeprowadzili szybki atak prawym skrzydłem, po którym udaną interwencją popisał się Karol Pasturczyk. Pod naszą bramką zakotłowało się raz jeszcze po rzucie rożnym, po którym piłka trafiła w poprzeczkę. W 36 minucie udało nam się zdobyć pierwszą bramkę w rozgrywkach IV ligi. Piłkę z autu w pole karne wyrzucił Paweł Gidelski. W polu karnym opanował ją Adam Kempa i mocno uderzył na bramkę. Piłka odbiła się jeszcze od obrońcy i wpadła do bramki obok interweniującego bramkarza, który już zza linii bramkowej wyciągnął piłkę. Sędzia asystent pokazał na środek boiska. Już po trzech minutach mogliśmy zdobyć drugą bramkę. Po ładnej akcji w polu karnym znalazł się 18-letni Przemysław Strzelczyk. Niestety po jego strzale piłka trafiła w słupek bramki. Szkoda bo Strzelczyk tego dnia rozgrywał bardzo dobre spotkanie.
Po przerwie w 61 minucie po ładnej akcji i strzale pod poprzeczkę zawodnicy Energii doprowadzili do wyrównania, a interwencję Pasturczykowi utrudnił rykoszet. Grę dalej prowadzili kozieniczanie, a nasi zawodnicy bardzo mądrze bronili się wyprowadzając groźne kontrataki. Po jednym z nich Kempa wykonywał rzut rożny. W polu karnym najwyżej wyskoczył Sebastian Żółkowski, a piłka po jego uderzeniu po raz kolejny wylądowała na słupku. Wreszcie udało nam się skierować piłkę do bramki przeciwnika. Tym razem jednak sędzia asystent dopatrzył się pozycji spalone Krzysztofa Szczęsnego i bramki nie uznał. W ostatniej minucie meczu po ładnej akcji Piotr Wrzeszcz wycofał piłkę do Macieja Galczewskiego. Jego pierwsze uderzenie zablokował jednak obrońca, a dobitkę z bliskiej odległości obronił bramkarz. I tak pierwsze spotkanie w IV lidze zakończyło się remisem. Przed meczem każdy ten wynik wziąłby w ciemno. Po meczu pozostał lekki niedosyt.
Jak ciężko może być beniaminkom w rozgrywkach IV ligi pokazała I kolejka spotkań, w której beniaminkowie byli gospodarzami. Trzech beniaminków IV ligi (K.S. Konstancin, Hutnik Warszawa i Zwolenianka Zwoleń) schodziło z boiska pokonanych, nie zdobywając przy tym bramki. Jedynie nasz zespół zdobył punkt i bramkę.
K.S. Raszyn - Energia Kozienice 1:1 (1:0)
Bramki: Kempa 36′ - W. Nowocień 61′
Raszyn: Pasturczyk - Szczesny, Żółkowski, Cieślak, Kempa (89′ Naklicki), Derbin (70′ Wrzeszcz), Matuszak, Gidelski, Galczewski, Polowczyk, Strzelczyk (85′ Leszczyński)
Energia: Piaseczny - Budziński, Kupiec, Siwak, Szary, Zawadzki (54′ W. Nowocień), Kalinka, Kołodziejczyk, Janiszewski, Stanisławski (70′ K. Nowocień), Ciupiński (54′ Kucharczyk)
żółte kartki: Żółkowski, Polowczyk, Matuszak - Janiszewski
sędzia: Daniel Maciejewski (Pionki)
Widzów: około 200
tekst za uprzejmością ksraszyn.pl
Relacja na stronie Energii:
http://e-kozienice.home.pl/WPressEnergia/2014/08/inauguracja-poniezej-oczekiwan/
Zdjęcia autostwa Rafał Koczyka (e-kozienice.home.pl)